Artykuły

Wszyscy wiedzieli...

François Ozon – zapracowany reżyser

Numer 26.2019
Na planie filmu „Dzięki Bogu”. Reżyser pokazał kardynała Barbarina (François Marthouret) jako hierarchę rozdartego między współczuciem dla ofiar a troską o reputację Kościoła. Na planie filmu „Dzięki Bogu”. Reżyser pokazał kardynała Barbarina (François Marthouret) jako hierarchę rozdartego między współczuciem dla ofiar a troską o reputację Kościoła. Jean-Claude Moireau Against Gravity / materiały prasowe
Nowy film François Ozona opowiada o największym skandalu pedofilskim we francuskim Kościele katolickim.

W przypadku większości reżyserów najbardziej emocjonująca akcja dzieje się na ekranie. Jednak nie dla François Ozona. Dramat związany z jego najnowszym filmem rozegrał się we francuskich sądach, gdzie do ostatniej chwili walczył o to, by obraz został pokazany w kinach. Kontrowersje prawne i społeczne były ogromne. Dziś Ozon może się z tego śmiać, ale jeszcze na początku roku był bardzo blisko groźby, że kosztujący prawie sześć milionów euro film „Dzięki Bogu” – opowiadający prawdziwą historię skandalu z udziałem księdza pedofila – nigdy nie trafi do dystrybucji.

18.12.2019 Numer 26.2019
Reklama