Tak było. 2018 rok
AFP/East NewsTak było. Urna z prochami to za mało. Dzięki pobraniu próbki DNA ukochany pupil „zmartwychwstał” w ciele sklonowanego psa.
Jak donosi „Bild”, para Niemców z Saksonii, Sven i Simone J., tak bardzo nie potrafiła pogodzić się ze stratą swego buldoga Marlona (odszedł przedwcześnie z tego świata wskutek komplikacji po nieudanej kastracji), że zdecydowała się na procedurę rodem z powieści science fiction. Pogrążeni w smutku właściciele zabrali ciało swego czworonożnego przyjaciela do zakładu wypychacza zwierząt, gdzie specjalista pobrał próbki DNA.
02.01.2020
Numer 1.2020