Artykuły

Moczmy nogi

Numer 2.2020
Kawa z pedikiurem? Kawa z pedikiurem? AN

Klienci jednej z wietnamskich kawiarni mogli zażywać relaksu przy małej czarnej, jednocześnie mocząc nogi w wodzie pełnej rybek. Teraz pewna restauracja indonezyjska posunęła się o krok dalej. Możemy tam się rozkoszować smakiem miejscowych specjałów z nogami zanurzonymi po kostki w sadzawce, gdzie tysiące tilapii nilowych wyskubują nam zgrubiały naskórek ze stóp. Gdy woda jest spokojna, rybki podpływają bardzo blisko klientów, którzy uważają taki pedikiur za miłe doświadczenie.

W Europie i Ameryce Północnej ta metoda peelingu budzi kontrowersje, ponieważ prowadzi często do zakażeń bakteryjnych, no i świadczy o – co najmniej – niewłaściwym traktowaniu zwierząt.

16.01.2020 Numer 2.2020
Reklama