Tak było. 4 lutego 2020, godz. 21.00
AP/East NewsTak było. Przed wygłoszeniem orędzia o stanie państwa Donald Trump nie podał ręki Nancy Pelosi, która uruchomiła procedurę impeachmentu.
To nie jest tak naprawdę konferencja prasowa. Ani przemówienie. Tylko takie, jakby to powiedzieć, świętowanie, że coś nam się udało – powiedział reporterom zebranym w Białym Domu prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump. Miał swój tydzień. Najpierw ogłosił wraz z premierem Izraela Beniaminem Netanjahu plan pokojowy, który w jego dość odosobnionej opinii kończy konflikt w Ziemi Świętej (patrz str. 26), później wygłosił ceremonialne coroczne przemówienie o stanie państwa przed połączonymi izbami parlamentu, a w końcu został uniewinniony – dzięki poparciu senatorów z Partii Republikańskiej – w błyskawicznym procesie impeachmentowym.
13.02.2020
Numer 4.2020