Artykuły

Zbrodnia prawie doskonała

Zbrodnia katyńska

Numer 9.2020
Nazwiska i miejsca spoczynku części rozstrzelanych nadal pozostają nieznane. Nazwiska i miejsca spoczynku części rozstrzelanych nadal pozostają nieznane. Andrzej Lange/SE / East News
Trzydzieści lat temu ZSRR przyznał się do mordu w Katyniu. Po pół wieku kampanii dezinformacyjnej w kraju i na świecie.
Po odkryciu masowych grobów przez Niemców ZSRR ogłosił, że po inwazji w 1941 roku faszyści rozstrzelali Polaków, którzy pracowali w Smoleńsku. Wcześniej sam Stalin zapewniał, że nie wie, gdzie ci jeńcy są.East News Po odkryciu masowych grobów przez Niemców ZSRR ogłosił, że po inwazji w 1941 roku faszyści rozstrzelali Polaków, którzy pracowali w Smoleńsku. Wcześniej sam Stalin zapewniał, że nie wie, gdzie ci jeńcy są.

Zbrodnia katyńska to nie tylko zabójstwo 14,5 tys. polskich jeńców wojennych i 7305 więźniów dokonane bez wyroku sądowego na podstawie decyzji Biura Politycznego WKP(b) z 5 marca 1940 roku. To także trwająca pół wieku kampania dezinformacji, prowadzona przez Związek Radziecki u siebie w kraju i na całym świecie, zaiste godna miana „kłamstwa katyńskiego”. Przełom w oficjalnym stanowisku nastąpił dokładnie trzydzieści lat temu, gdy Związek Radziecki przyznał się do zbrodni – pisze wybitny znawca tematyki represji stalinowskich, członek Stowarzyszenia Memoriał Aleksandr Gurjanow.

23.04.2020 Numer 9.2020
Reklama