Rytualny taniec haka spopularyzowali nowozelandzcy rugbiści, wykonując go przed każdym meczem. Ale nikt nie zrobi tego lepiej niż mieszkańcy Polinezji Francuskiej.
Wyczerpani tancerze słaniają się na nogach, z trudem łapiąc oddech. Kropelki potu skrzą się na bursztynowej skórze, podkreślając piękno rozległych tatuaży, niekiedy pokrywających niemal całe ciało. Naprężone muskuły stopniowo się rozluźniają, ale na twarzach wciąż maluje się ogromne skupienie. Pięćdziesięcioro tancerzy i tancerek z grupy Toko Henua właśnie zakończyło pokaz. Wykonali rytualny taniec pogrążeni w euforycznym transie, odtwarzając przepisane ruchy z niezwykłą ekspresją i intensywnością.
21.05.2020
Numer 11.2020