Podczas gdy w Europie pandemia powoli gaśnie, w Brazylii wszystkie próby opanowania koronawirusa spełzają na niczym. W kraju zachorowało już ponad pół miliona ludzi, około 30 tysięcy zmarło, co daje mu niechlubne czwarte miejsce na świecie pod względem śmiertelności z powodu COVID-19. Nie bez znaczenia jest tu zdumiewająca postawa prezydenta Jaira Bolsonara, który nie tylko nie wspiera walki z epidemią, lecz atakuje tych, którzy próbują z nią walczyć.
Jednym z największych ognisk zakażeń jest aglomeracja São Paulo.
04.06.2020
Numer 12.2020