Miejskie rowery to kolejna branża, która padła ofiarą koronawirusa. Na całym świecie firmy (czy to publiczne, czy prywatne) oferujące ich wynajem padają jak muchy, a im większy kraj czy metropolia, tym przykłady bardziej spektakularne. Pierwsze wieści nadeszły z Szanghaju, którego władze do niedawna poważnie inwestowały w sieć rowerów miejskich, by poprawić fatalne wskaźniki powietrza w tej kilkunastomilionowej aglomeracji. Jednak wskutek pandemii i powszechnej samoizolacji program się załamał, a kilkaset tysięcy jednośladów trafiło na złom.
04.06.2020
Numer 12.2020