Tysiące manifestantów wyszły na ulice Manili, stolicy Filipin, by zaprotestować przeciwko przyjętej na początku tego tygodnia nowej ustawie antyterrorystycznej, która daje policji ogromne uprawnienia, m.in. prawo do aresztowania i przetrzymywania tygodniami ludzi podejrzanych o terroryzm bez wyroku sądu. Oponenci prezydenta Rodriga Dutertego obawiają się, że nowa ustawa pozwoli mu na bezpardonową rozprawę z opozycją i stłumienie wszelkiego oporu przeciwko autorytarnym rządom. Ostatnim przykładem represji wobec opozycji jest oskarżenie krytycznej wobec Dutertego dziennikarki portalu Rappler, Marii Ressy, o „cyberzniesławienie”.
18.06.2020
Numer 13.2020