Szefowa administracji Hongkongu Carrie Lam i dziesięcioro innych urzędników z najwyższych władz regionu (m.in. naczelnik policji) zostali objęci sankcjami przez Stany Zjednoczone. Sekretarz skarbu USA Steven Mnuchin oskarżył Lam o „wdrażanie chińskiej polityki dławienia swobód oraz procesów demokratycznych”. Nieomal w tym samym czasie na mocy nowych przepisów władze Hongkongu aresztowały czołowego biznesmena, jednego z głównych przedstawicieli obozu prodemokratycznego, Jimmiego Laia.
13.08.2020
Numer 17.2020