Artykuły

Ucieczka z Hogwartu

Bunt młodych w Tajlandii

Numer 18.2020
Młodzież powiedziała „dość”. A za nią ruszyli inni (demonstracja w Bangkoku, 16 sierpnia br.). Młodzież powiedziała „dość”. A za nią ruszyli inni (demonstracja w Bangkoku, 16 sierpnia br.). AP / EAST NEWS
Uczniowie i studenci w Tajlandii domagają się wolności, demokracji i reformy monarchii, choć za obrazę majestatu króla grożą drakońskie kary.

Zaczęło się od małych rzeczy. Piętnastoletnia licealistka Benjamaporn Nivas miała dość obowiązku noszenia w szkole identycznych fryzur. Nie chodziło jej nawet o włosy, lecz o odzyskanie kontroli nad swoim życiem. Usiadła na ulicy z rękami związanymi za plecami, z zaklejonymi ustami i tabliczką na szyi. Na kolanach położyła nożyczki. „Łamie szkolny regulamin. Przechodniu, możesz ją ukarać”. Akcja dziewczyny obiegła cały tajski internet. Niektórzy ją popierali, inni oskarżali o próbę podważenia tradycyjnych norm społecznych.

27.08.2020 Numer 18.2020
Reklama