Aby ocalić Wielką Rafę Koralową przed skutkami ocieplenia, Australia stawia na sztuczne chmury. Mimo to koralowce nadal blakną, a degradacja raf szybko postępuje.
Pod koniec marca br. zespół naukowców z Uniwersytetu Krzyża Południa (Southern Cross University) wypłynął w morze na pokładzie dwóch statków badawczych, żeby przetestować pewne rozwiązanie. Za pomocą turbiny oraz stu wysokociśnieniowych dysz, jak w armatce śnieżnej, oceanolodzy rozpylili nad Wielką Rafą Koralową miriady drobnych kropelek wody morskiej. Pozostałe po jej wyparowaniu cząsteczki soli miały się związać w atmosferze z warstwą graniczną chmur, rozjaśniając je tak, by obłoki silniej odbijały promieniowanie słoneczne, odpowiedzialne za wzrost temperatury oceanu i ekspozycję koralowców na stres termiczny.
27.08.2020
Numer 18.2020