Tylko osoby, które już chorowały na COVID-19, mają wstęp na Fernando de Noronha. Tę znaną z dzikich plaż, turkusowej wody i fascynujących widoków rajską wyspę u wybrzeży Brazylii zamieszkuje tylko trzy tysiące osób. Od dawna upodobali ją sobie najbogatsi turyści, nie tylko brazylijscy. Obecnie każdy przybysz musi przedstawić wyniki testu świadczące o przebytym zakażeniu koronawirusem. Następnie dostanie bransoletkę identyfikacyjną, którą musi nosić, dopóki urzędnicy nie dadzą mu zielonego światła, jeśli odbędzie kwarantannę albo dwukrotnie będzie mieć ujemny wynik testu.
10.09.2020
Numer 19.2020