Artykuły

A Grenlandia płynie...

Grenlandia bez lodu

Numer 21.2020
W tym roku nowego śniegu będzie znów mniej niż odpływu lodu. W tym roku nowego śniegu będzie znów mniej niż odpływu lodu. AFP / EAST NEWS
Nowe pomiary wykazują, że topnienie pokrywy lodowej wciąż postępuje. Czy osiągnęliśmy już „point of no return”, czyli próg, za którym zmiany stają się nieodwracalne?
NSIDC/Thomas Mote/University of Georgia/•

Grenlandzki lód kurczy się coraz bardziej od mniej więcej dwudziestu lat, a punkt bez powrotu został już być może przekroczony. Tak wynika z dwóch analiz, które ukazały się w czasopiśmie „Nature Communications Earth & Environment”. Nawet gdyby dało się natychmiast powstrzymać ocieplanie się Ziemi, drugie co do wielkości skupisko lodu na planecie nie ustabilizowałoby się, lecz przez kilka tysiącleci nadal by topniało – i mogło nawet całkowicie zniknąć. Gdyby pokrywa lodowa zupełnie przestała istnieć, poziom morza byłby wyższy niż dziś o siedem metrów.

08.10.2020 Numer 21.2020
Reklama