Zobaczyć Florencję i... przeżyć
Florencja. Nie ma turystów? Zaprośmy miejscowych!
22 października 2020
Numer 22.2020
Muzea, galerie i zabytki na pewno nie pachną już naftaliną. Jeśli w ogóle – to środkami dezynfekcyjnymi.
Przed Palazzo Pitti skradają się wilki – instalacja chińskiego rzeźbiarza Liu Ruowanga to podarunek od Chin z okazji 50-lecia stosunków dyplomatycznych między Rzymem a Pekinem. Sto żeliwnych wilków, ale ze świecą szukać turystów – a już zwłaszcza tych zza oceanu – którzy fotografowaliby się z groźnie wyglądającymi zwierzętami. Czyżby w cieniu pandemii przyroda brała z powrotem w posiadanie Florencję – miasto kultury? Taksówkarz Leonardo zaprzecza, żywo gestykulując. – Owszem, odkąd w mieście zrobiło się spokojniej, znów pojawiły się lisy, ale wilki nie – zapewnia.
22.10.2020
Numer 22.2020