Są gotowi na dziecko, ale nie chcą czekać na Tego Jedynego lub Tą Jedyną. Poznajcie pary, które zdecydowały się na „co-parenting”, czyli współrodzicielstwo.
Shutterstock
Z badań wynika, że rodziny co-parentingowe są stabilne, może nawet bardziej niż tradycyjne.
Gdy Jenica Anderson i Stephan DuVal kliknęli nawzajem na swoje profile na portalu randkowym Modamily.com, którego hasłem jest „nowy sposób na rodzicielstwo”, żadne z nich nie szukało miłości. Oboje dochodzili czterdziestki, a z krótkich życiorysów, jakie zamieścili na stronie, wynikało, że mieli podobne poglądy na kwestie zdrowia i edukacji, dysponowali stabilnymi dochodami i szukali tego samego: nieromantycznego partnera, z którym mogliby zrobić i wychowywać dziecko. Interesował ich model wspólnego rodzicielstwa zwany co-parentingiem.
19.11.2020
Numer 24.2020