Rozerwany na pół i wgnieciony w bandę bolid, a do tego wielka kula ognia. Kierowca Formuły 1 Romain Grosjean uległ przerażającemu wypadkowi podczas wyścigu w Bahrajnie, a jednak wyszedł z kraksy jedynie z poparzeniami rąk. Ze szpitalnego łóżka uśmiechnięty Grosjean powiedział fanom, że życie ocalił mu kontrowersyjny system bezpieczeństwa wprowadzony jako obowiązkowy standard w 2018 r.
Urządzenie zwane Halo to pałąk zamontowany z przodu i nad kokpitem, który chroni głowę i górną część ciała kierowcy.
03.12.2020
Numer 25.2020