Jadąc jedną z najbardziej uczęszczanych dróg w Massachusetts, Kevin Martin złapał cztery gumy. Uprzednio skarżył się już u władz stanowych na dziury w jezdni, ale nic się nie działo. Wziął więc sprawę w swoje ręce. Pojechał do hipermarketu i kupił trochę żyznej ziemi oraz cztery małe choinki świąteczne z czerwonymi kokardkami. Jadąc do pracy, zasadził je w dziurach w jezdni. Akcja okazała się skuteczna: drzewka usunięto i załatano jezdnię. – Wygląda na to, że ktoś dość wcześnie poczuł świąteczny nastrój – zauważył jeden z policjantów.
03.12.2020
Numer 25.2020