Znany amerykański weteran programów talk show Larry King trafił do szpitala w Los Angeles z powodu powikłań po zakażeniu koronawirusem. 87-letni prowadzący najpierw został przyjęty na oddział intensywnej terapii, ale później przeniesiono go na zwykłe łóżko. King ma za sobą już udar (po którym znalazł się w wielotygodniowej śpiączce) i atak serca, a w 2017 r. ujawnił, że przeszedł leczenie w związku z nowotworem płuc. W roku 2019 przeżył śmierć dwojga spośród pięciorga swoich dzieci. Zmarły w odstępie kilku tygodni.
14.01.2021
Numer 2.2021