Rafy koralowe karmią mieszkańców archipelagu – i ludzi, i zwierzęta. I chronią wysepki przed uderzeniami sztormów. Ci, którym przyszło urodzić się na Malediwach, starają się uratować rafy od zgubnych skutków globalnego ocieplenia. Nie tylko pilnują, aby turyści nie uszczuplali zasobów, ale także sadzą korale w morzu jak drzewa – pisze Katerina Mironowa w reportażu w rosyjskim miesięczniku „Wokrug Swieta”.

Atol Addu w południowej części archipelagu składa się z maleńkich wysepek połączonych systemem mostków.