Mógłby zejść z ekranu jak Cary Grant lub zostać aktorem charakterystycznym jak Paul Newman. On wybiera role stosowne do wieku – jak George Clooney.
Czy zdarzają się chwile, w których denerwuje pana bycie George’em Clooneyem?
George Clooney: Myślę, że całkiem nieźle sobie ze sobą radzę.
Jako reżyser kręci pan ambitne filmy, od lat jest pan aktywny politycznie. Jednak kiedy opowie pan w telewizji śniadaniowej kilka słów o swoich oświadczynach, to właśnie ten temat trafia na wiele dni do mediów na całym świecie. Nie myśli pan sobie wówczas: „Mam przecież coś ważniejszego do przekazania!
14.01.2021
Numer 2.2021