O czwartej już fali koronawirusa w Hongkongu donosi dziennik „South China Morning Post”. Władze walczą z ogniskami COVID-19, wprowadzając surowe, ale bardzo ograniczone kwarantanny. Odcinają od świata kilka kwartałów miasta na 48 godzin, po czym szybko testują wszystkich mieszkańców. Akcje nazywają „pułapkami”, bo chodzi o to, żeby Hongkończyków wziąć z zaskoczenia. Gdy wiadomość o pierwszej takiej niespodziance przedostała się do mediów na dzień przed planowaną operacją, ludzie zdążyli opuścić swoje domy.
28.01.2021
Numer 3.2021