Sprawca ujęty, jeszcze nie dopięty. 24-letni Serb, który usiłował obrabować stację benzynową na przedmieściach Bratysławy, uderzył co prawda po drodze jednego pracownika, gdy jednak dotarł na zaplecze z żądaniem utargu, niespodziewanie zareagowała zatrudniona tam Czeszka. 36-latka opóźniała wydanie pieniędzy z sejfu, przechodząc do czynności... seksualnych. Gdy zaalarmowana przez jej kolegę policja dotarła na miejsce rozboju, rozebrana para znajdowała się jeszcze na podłodze, chociaż przestępca podobno próbował się opierać.
11.02.2021
Numer 4.2021