Coraz więcej Amerykanów mieszka tam, gdzie zaparkuje samochód. Niektórzy bezdomni, współcześni nomadzi, twierdzą, że to najlepszy styl życia.
Wielkie połacie Ameryki to grunty publiczne – ziemia należąca do władz lokalnych lub federalnych. Wystarczy baczniej przyjrzeć się ulicom miast, kempingom czy pustkowiom zarządzanym przez rządową agencję Bureau of Land Management, by dostrzec ludzi, którzy tu mieszkają w swoich samochodach. Z roku na rok jest ich coraz więcej. Nigdy nie planowali, że tak potoczy się ich życie. Ich historie opowiada typowany do Oscarów film „Nomadland”.
– Nie byłam przygotowana na tę sytuację, kiedy zaczęłam mieszkać w SUV-ie.
25.02.2021
Numer 5.2021