Ujgurzy dostają szkołę
Po dziesięciu latach na emigracji we Francji Gulbahar Haitiwaji przyjechała do Chin. Aresztowano ją i trafiła na dwa lata do obozu reedukacji zwanego „szkołą”.
Czterdzieści kobiet ubranych w niebieskie piżamy zgromadzono w jednej sali. Wielka metalowa żaluzja odcinała światło i powietrze. Przez kilkanaście godzin dziennie chodziły miarowo od ściany do ściany, a żołnierze mierzyli czas. To było „wychowanie fizyczne”. Kiedy strażnik w języku mandaryńskim wydawał komendę „spocznij”, oddział więźniarek zamierał w bezruchu.
25.03.2021
Numer 7.2021