Pracownicy rosyjskiej ambasady, którzy ewakuowali się z Korei Północnej, mówią, że prawie wszyscy zagraniczni obywatele (pracownicy organizacji pozarządowych i dyplomaci) uciekają z państwa Kim Dzong Una, bo warunki życia stały się tam nie do wytrzymania. Z powodu ograniczeń pandemicznych nie można zdobyć podstawowych towarów i leków. Według szacunków rosyjskiej placówki dyplomatycznej w KRLD zostało już tylko około 290 cudzoziemców, w tym dziewięciu ambasadorów.
                    08.04.2021
                    
                                                    Numer 8.2021