Kokaina, łapówki i tortury. Kolumbijskie kartele wchodzą do Unii Europejskiej.
Był mroźny wtorkowy poranek, kiedy o godzinie piątej 1,6 tys. uzbrojonych po zęby policjantów i zamaskowanych członków oddziałów specjalnych wyposażonych w tarany dostało rozkaz rozpoczęcia operacji w Antwerpii. Mundurowi wkroczyli jednocześnie do ponad dwustu domów. Była to największa operacja policyjna (kryptonim Sky, czyli Niebo) w historii Belgii, a także być może jedno z najważniejszych posunięć w walce przeciw rosnącym w siłę w Europie Zachodniej gangom narkotykowym. Są nadzieje, że doprowadzi to do upadku całego pokolenia lokalnych bossów, chociaż belgijscy i holenderscy „ojcowie chrzestni” w większości już ukrywają się w Dubaju i w Turcji.
22.04.2021
Numer 9.2021