W czasach ZSRR Abchazję zwano Lazurowym Wybrzeżem proletariatu. Od trzydziestu lat popada w coraz większe zapomnienie i ruinę.
W Abchazji są złoża ropy naftowej, gazu, węgla kamiennego, granitu, marmuru i innych cennych surowców. Połowa powierzchni tej niewielkiej krainy nadaje się pod uprawy, drugą połowę pokrywają lasy. Górskie potoki i rzeki sprzyjają rozwojowi taniej i bezpiecznej hydroenergetyki. Są tu strefy subtropiku i porównywalne z alpejskimi górskie trasy. Mimo tych skarbów kraj ten od trzydziestu lat popada w ruinę – pisze w reportażu w „Nowej Gazecie” Irina Tumakowa.
„Pierwszego wieczoru w Suchumi chciałam kupić w sklepie słoiczek matsoni, kaukaskiego jogurtu.
22.04.2021
Numer 9.2021