Lockdown na nowo rozpętał wojnę o prawo do przerywania ciąży.
Trzydziestoczteroletnia Kay uzmysłowiła sobie, że spóźnia jej się okres, kiedy w Wielkiej Brytanii od miesiąca trwał lockdown. W całym kraju ludzie umierali z powodu pandemii. COVID-19 spowodował kryzys służby zdrowia, a Boris Johnson wydał Brytyjczykom „bardzo prostą instrukcję”: „Zostańcie w domu”. Kay, matka sześcioletniej córeczki, musiała zdobyć test ciążowy. Zamówiła go przez internet i dwa dni później odebrała przesyłkę. Wynik testu był pozytywny. – Zawsze chciałam mieć dużą rodzinę, ale w pierwszej ciąży pojawiły się komplikacje, skończyło się cesarskim cięciem, byłam więc przekonana, że nie jestem gotowa fizycznie i psychicznie na kolejną ciążę – opowiada.
20.05.2021
Numer 11.2021