Jedno wesele i... pogrzeb – osobliwa ceremonia odbyła się w Indiach. Podczas ślubu panna młoda nagle osunęła się nieprzytomna na ziemię. Wezwanemu lekarzowi pozostało tylko stwierdzić zgon. Rodziny niedoszłych małżonków usiadły, by się zastanowić, co dalej. A może by tak pan młody poślubił siostrę nieboszczki? Nikt nie miał nic przeciw temu. „Nowa” kandydatka uznała nawet swój gest za obowiązek wobec bliskich. – To była szczególna sytuacja, bo ślub mojej młodszej siostry odbywał się wtedy, gdy w sąsiednim pokoju spoczywały zwłoki starszej – wspomina brat zmarłej.