Dzięki kontrowersyjnej ustawie o informatorach wyszedł z więzienia najsłynniejszy włoski zabójca na usługach mafii, Giovanni Brusca. Ale gdyby nie ustawa, to nigdy nie trafiłby za kraty.
Dwudziestego trzeciego maja 1992 roku o godzinie 17.57 potężna eksplozja wyniosła w powietrze samochód, którym jechał sycylijski sędzia śledczy Giovanni Falcone, znany z bezkompromisowej walki z mafią. Siła wybuchu utworzyła piętnastometrowy krater w asfalcie autostrady wiodącej z Palermo na lotnisko. Na zboczu wzgórza wnoszącego się nad zgliszczami stał jeden z najsłynniejszych morderców na usługach mafii, Giovanni Brusca zwany „u scannacristiani” (rzeźnik ludzi), który kilka milisekund wcześniej zdetonował ładunek 300 kg materiałów wybuchowych ukrytych pod jezdnią.
01.07.2021
Numer 14.2021