Od dawna nie śpiewa publicznie. Jednak w tym roku pojawiła się na ekranach w swojej dokumentalnej biografii „Tina”. Z nadzieją, że nikt więcej nie będzie jej o nic pytać...
Powiedziała pani kiedyś, że to bardzo duże obciążenie – być Tiną Turner. Dlaczego?
Tina Turner: Podczas koncertów zawsze zależało mi na tym, żeby absolutnie każda osoba z publiczności zobaczyła najlepszą wersję Tiny, jaka istnieje. Na scenie dawałam z siebie wszystko, śpiewałam i tańczyłam całą duszą, całą sobą. Wieczór po wieczorze, rok po roku, dekadę po dekadzie. W ten sposób spełniłam swoje marzenie, ale żaden organizm nie jest w stanie w ten sposób funkcjonować bez końca.
01.07.2021
Numer 14.2021