Niby nic, ale... Za 15 tys. euro udało się włoskiemu artyście sprzedać na aukcji „niematerialną” rzeźbę, inaczej mówiąc – pustkę. Wydarzyło się to w domu aukcyjnym Art-Rite w Mediolanie. Kompletnie „niewidzialna” rzeźba nosi tytuł „Jestem”. Najbardziej zaskakują wymagania, jakie stawia nabywcy Salvatore Garau, autor tego niezwykłego dzieła. Otóż należy je umieścić w osobnym pustym pomieszczeniu o rozmiarach 150 x 150 cm. Twórca zapewnia, że ta pustka to przestrzeń wypełniona energią, więc gdyby nawet ją opróżnić tak, że nie zostanie nic, to zgodnie z zasadą nieoznaczoności Heisenberga owa nicość ma swoją wagę.
01.07.2021
Numer 14.2021