Najpierw, w lipcu br., w tajemniczych okolicznościach został zamordowany prezydent Haiti, Jovenel Moïse. Później, 14 sierpnia, przez wyspę przetoczyło się trzęsienie ziemi o sile 7,2 stopnia w skali Richtera, w którym zginęło ponad dwa tysiące osób, a 12 tysięcy zostało rannych. Kilka dni później Haiti nawiedził cyklon, który skomplikował akcję ratunkową. Organizacje humanitarne mówią, że to dopiero początek kryzysu. Według szacunków ONZ natychmiastowego wsparcia potrzebuje 40 proc. spośród 12 mln mieszkańców.
26.08.2021
Numer 18.2021