Tak było. 5 sierpnia 2020

Ok temu na finiszu pierwszego etapu Tour de Pologne 23-letni holenderski kolarz Fabio Jakobsen, jadąc z prędkością 80 km/h, został zepchnięty na bandę przez rodaka z innego zespołu. Ratunkiem dla ciężko rannego sportowca okazała się operacja twarzy. – Cieszę się, że żyję. Wolę przejechać trzy razy Vuelta a Espańa, niż spędzić kolejny dzień na oiomie – wyznał później. Miał kłopoty z oddychaniem, tracił przytomność, wiele razy wydawało mu się, że umiera.