Baran się rozindyczył, a indyk zbaraniał na widok tego, co wyczyniają niektórzy goście parku dzikiej zwierzyny w Pekinie. Kłótnia dwóch zwiedzających, najprawdopodobniej z jakiegoś błahego powodu, przerodziła się w regularną bijatykę z udziałem co najmniej sześciu osób. A na to wszystko patrzyły oniemiałe zwierzęta, które z nastaniem nocy odtworzyły całą scenkę między sobą. Tupotom, rykom i piskom nie było końca. Dyrekcja ogrodu ubolewa z powodu złego przykładu, jaki dają braciom mniejszym niektórzy goście placówki.
26.08.2021
Numer 18.2021