Miyawaki – miejskie zagajniki – mają na całym świecie poprawić jakość powietrza, zmniejszyć postęp zmian klimatycznych i zwiększyć różnorodność gatunkową.
Kto by pomyślał, że krzaki kiedyś będą w modzie? W lasku w niemieckim mieście Bönningstedt w Szlezwiku-Holsztynie olsze czarne sięgają już czterech metrów. W podszycie obok drzew rosną jeszcze czarny bez, głóg, tarnina i dereń.
– Przed dwoma laty był tu jeszcze równo przycięty trawnik – mówi Pascal Girardot i patrzy na piętrzącą się przed nim zieleń. Teraz ten skrawek dzikiej roślinności w mieścinie na północ od Hamburga ma już 210 metrów kwadratowych. Mały zagajnik to wielka duma Girardota.
09.09.2021
Numer 19.2021