Na miesiąc przed wyborami partia rządząca w Japonii zmieniła przewodniczącego, a tym samym szefa rządu. Nowym premierem został 64-letni Fumio Kishida, który zapowiada odejście od „neoliberalnej polityki” oraz rozszerzenie programów socjalnych. To mocny przedstawiciel politycznego establishmentu: w parlamencie zasiadali już jego ojciec i dziadek, a on sam dzierży rekord, jeśli chodzi o najdłuższe sprawowanie funkcji ministra w okresie powojennym (kierował resortem spraw zagranicznych od 2012 do 2017 roku).
08.10.2021
Numer 21.2021