Birmański popularny raper, a zarazem parlamentarzysta z partii Aung San Suu Kyi, został skazany na śmierć przez rządzącą od zeszłorocznego przewrotu wojskową juntę. To znak, że nowe władze zamierzają rozprawić się z politycznymi przeciwnikami. Wielu opozycjonistów ukrywa się, a w całym kraju powstała partyzantka. Phyo Zayar Thaw został odnaleziony wskutek donosu. Władze oskarżyły go o zorganizowanie serii ataków na żołnierzy w okolicach Rangunu oraz o gromadzenie broni. Sąd wojenny skazał go na śmierć za terroryzm wraz z innym obrońcą praw człowieka (Kyaw Min Yu), a wyrok odczytano w wieczornych wiadomościach.
28.01.2022
Numer 03.2022