Karaluchy mają lśniące i gładziutkie skrzydełka. Brenda Delgado, 30-letnia artystka amatorka z Manili na Filipinach zauważyła to, zamiatając zdechłe owady w pracy. Przyszedł jej do głowy niesamowity pomysł namalowania czegoś na nich. Sporządziła na skrzydełkach karaluchów miniaturki „Gwiaździstej nocy” van Gogha i „Dziewczyny z perłą” Vermeera. Niekonwencjonalne malowidła wywołały mieszane reakcje w mediach społecznościowych. Jedni podziwiali jej oryginalność, drudzy potępiali okrutne traktowanie martwych skądinąd zwierząt.