Zachód jest bardziej zjednoczony niż kiedykolwiek od czasu zakończenia zimnej wojny, ale przyszłość Ukrainy wisi na włosku – pisze Timothy Garton Ash.
Rosyjski prezydent Władimir Putin już dawno wypowiedział Zachodowi swą osobistą wojnę. Dokładnie 15 lat temu, w 2007 roku, przemawiając na konferencji bezpieczeństwa w Monachium. W tym roku konferencja odbyła się pod znakiem odrodzenia pojęcia Zachodu. Wszyscy najważniejsi aktorzy sceny politycznej jednym głosem mówią o nienaruszalnym sojuszu Europy i Stanów Zjednoczonych.
Niemniej jest to już inny Zachód niż w czasach zimnej wojny. Dzięki poszerzeniu NATO i Unii Europejskiej o kraje bałtyckie, Polskę, Słowację, Węgry i Rumunię, ten nowy Zachód stoi dziś u granic Rosji.
25.02.2022
Numer 05.2022