W XVIII w. oddawano mu iście religijną cześć. Dziś we wszystkich miejscach, do których dotarł, niszczy się jego pomniki.
Znamy co najmniej kilka neoklasycystycznych obrazów, na których widać nieżyjącego już bohatera zabieranego do nieba przez zastępy aniołów, zwykle trzepoczących skrzydłami i spowitych w powiewające na wietrze szaty, pośród chmur. Tłum opłakujących zmarłego śmiertelników patrzy, jak bohater staje się bogiem. W roku 1785 w teatrze w Covent Garden odbyła się premiera przedstawienia opisującego podróże Jamesa Cooka po wschodnim Pacyfiku. W scenie finałowej z sufitu opuszczano ogromny obraz namalowany na tę okazję przez Philippe’a Jamesa de Loutherbourga.
25.02.2022
Numer 05.2022