Dyktator Nikaragui otworzył granice dla Kubańczyków pragnących uciec z komunistycznej wyspy.
        
        W listopadzie ub.r. Daniel Ortega, dyktator Nikaragui, ogłosił zniesienie wiz dla Kubańczyków. Wielu natychmiast skorzystało z zaproszenia. Uznali, że mimo wszystko lepiej im będzie w Nikaragui niż w tropikalnym leninowskim skansenie. A poza tym łatwiej przedostać się do Stanów Zjednoczonych drogą lądową niż z odciętej za morzem Kuby. Połączenia lotnicze między Kubą a Nikaraguą przywrócono dopiero 12 stycznia br., gdy czwarta fala pandemii wytraciła impet. Początkowo możliwe były tylko loty z międzylądowaniem w Gujanie.
                    25.03.2022
                    
                                                    Numer 07.2022