Amerykański aktor Bill Murray przyznaje, że doszło do incydentu, gdy jedna z kobiet na planie filmowym oskarżyła go o „niewłaściwe zachowanie”, ale twierdzi, że był to tylko nieudany żart. – Zrobiłem coś, co wydawało mi się śmieszne, ale zostało odebrane inaczej – tłumaczy. – Studio filmowe chciało się zachować jak należy i wyjaśnić całą sprawę. Dlatego zatrzymano produkcję. Oboje jesteśmy profesjonalistami i cenimy nawzajem swoją pracę. Uważam, że jeśli nie możemy się dogadać i nie jesteśmy w stanie sobie zaufać, to rzeczywiście nie ma sensu kręcić razem filmu.
06.05.2022
Numer 10.2022