Pewna Brazylijka żaliła się mamie, że jest samotna i nie ma na balach partnera do tańca. Ta uszyła więc dla niej szmacianego człowieczka imieniem Marcelo. I była to miłość od pierwszego wejrzenia. – Kiedy pojawił się w moim życiu, nabrało ono sensu – wyznaje 37-letnia Meirivone. Para nawiązała szalony romans, a ona wnet stwierdziła, że jest „w ciąży”. Postanowili się pobrać. Na uroczystość ślubną przybyło 250 osób.
Po miodowym tygodniu spędzonym w domku na plaży w Rio de Janeiro z niepokojem wyczekiwali narodzin potomka.
29.07.2022
Numer 16.2022