Jazda pod górkę

Holenderska kolarka wygrała kobiecy wyścig Tour de France Femmes, mimo że kilka godzin po rozpoczęciu pierwszego etapu zachorowała na grypę żołądkową, w drugim ledwo dojechała do mety w pierwszej dziesiątce, a na ostatnim musiała sześć razy zmieniać rower. – To trochę cud, że zwyciężyłam – mówi 39-letnia Annemiek van Vleuten. – Jestem dumna, że jako pierwsza wygrałam kobiecy Tour de France w nowej edycji. Mam nadzieję, że to będzie dobry start, zawody się rozwiną w coś większego, a po moim zwycięstwie będzie jeszcze wiele kolejnych.