Tajlandia zalegalizowała produkcję rodzimej marihuany i od razu stała się liderem innowacji.
NUR/EAST NEWS
Władze wymyślają przepisy na bieżąco. W lipcu chciały z dnia na dzień zamknąć coffee shopy, ale szybko wycofały się z rozporządzenia.
Wiele godzin jazdy od Bangkoku, na końcu dróżki wijącej się wśród krzewów manioku, za kilkoma kapliczkami i mostkiem nad zieloną jak atrament rzeką Khwae (nazywana także rzeką Kwai), na środku polany stoi dom pokryty białym sidingiem, a na jednej jego ścianie widać graffiti: amerykański raper Snoop Dogg pali jointa.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to mural z raperem z Long Beach nie będzie jedyną rzeczą łączącą Kalifornię z tym dzikim zakątkiem, gdzie mieści się jeden z największych ośrodków uprawy marihuany w Tajlandii.
18.11.2022
Numer 24.2022