Gdy w zeszłym roku Maria Ressa i rosyjski redaktor naczelny Dmitrij Muratow otrzymali wspólnie Pokojową Nagrodę Nobla, było to pierwsze takie wyróżnienie dla dziennikarzy od prawie dziewięćdziesięciu lat. W roku 1936 niemiecki reporter Carl von Ossietzky nie mógł odebrać nagrody osobiście, bo siedział w obozie koncentracyjnym. – Komitet noblowski obrał właściwy kierunek. W zeszłym roku nagrodę dali dziennikarzom, a w tym społeczeństwu obywatelskiemu – mówi Ressa. W roku 2022 nagrodę otrzymali obrońcy praw człowieka z Ukrainy, Rosji i Białorusi.