Artykuły

Dwa łyki Ameryki

Indiański narkotyk

Numer 02.2023
To nie efekt placebo. W kieszeni zagranicznego turysty za chwilę zrobi się znacznie lżej. To nie efekt placebo. W kieszeni zagranicznego turysty za chwilę zrobi się znacznie lżej. Laif / Forum
Amazońska dżungla stoi przed turystami otworem. Główną atrakcją jest psychodeliczna podróż po wypiciu ayahuaski.

Mam 250 lat – mówi Welmer Cárdenas Díaz. Ten biedujący literat sprzedaje książki i czasopisma na straganie w centrum Pucallpy, stolicy peruwiańskiej Amazonii. – To jest mój wiek kosmiczny, a nie metrykalny – wyjaśnia po krótkiej przerwie na złapanie oddechu. Powiedział mu to stary szaman, który napoił go ayahuascą, narkotyczną substancją zażywaną przez Indian w celach rytualnych. Díaz tak rozsmakował się w napoju, którego nazwa w języku keczua znaczy „pnącze dusz”, że napisał zbiór opowiadań o wizjonerskim świecie curandeiros (uzdrowicieli z Amazonii).

13.01.2023 Numer 02.2023
Reklama