Premierka Nowej Zelandii Jacinda Ardern ogłosiła, że nie będzie się starać o reelekcję i złożyła dymisję, aby ktoś inny poprowadził Partię Pracy do październikowych wyborów. – Mój bak jest pusty – oświadczyła. Chris Hipkins, przewodniczący laburzystów, który na jej miejsce stanął na czele rządu, mówi, że syndrom wypalenia poprzedniczki związany jest m.in. z ciągłymi pogróżkami i obelgami, jakie docierają do niej od nielicznych, ale fanatycznych przeciwników. Za jej kadencji liczba takich incydentów wzrosła niemal trzykrotnie.
27.01.2023
Numer 03.2023